TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC 
MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
 
 
 
 

 


ROZBUDOWA DOMU POLSKIEGO

Sprawa wybudowania nowego Domu Polskiego odżyła kilka lat później. W dotychczasowym kształcie Dom Polski nie mógł już funkcjonować, co groziło zaprzepaszczeniem 60-letniego dorobku Towarzystwa. W roku 1959 ówczesny prezes Marcin Sondej zwrócił się do Marcina Furmana, by ten przyjął przewodnictwo akcji budowlanej. Niebawem powołano Komitet Budowy Domu, w skład którego weszli: Marcin Furman przewodniczący, Julian Roszkowski, Andrzej Kwiecień, Zenon Duński, F. Dutkiewicz. Najpierw komitet przyjął plan zakupu na własność domu prywatnego graniczącego z salą balową. Dom ten planowano następnie zburzyć, a salę zwaną też "halą" poszerzyć o 14 stóp dzięki wykorzystaniu wolnego placu po zburzonym budynku. Chodziło o postawienie domu większego, przystosowanego do zwiększających się wymogów i potrzeb Towarzystwa. We wrześniu 1959 roku ogłoszono przetarg na budowę. Komitet Budowy otrzymał oferty na sumę 150.000 $. Były one jednak dla Komitetu zbyt drogie i nierealistyczne. Pierwotne plany architekta Kowalczuka nie mogły więc zostać zrealizowane. W roku 1960 za prezesury Władysława Gajewskiego do Komitetu Budowy Domu dołączyli: Tekla Ropeleska, Witold Zakrzewski i Władysław Kromp. Dzięki zmysłowi gospodarskiemu W. Krompa oraz rzeczowym uwagom preze­sa W. Gajewskiego (odnośnie planów) rozpoczęto realizację powziętych za­miarów. Po długich dyskusjach na temat kupna bądź wybudowania domu zwyciężyła myśl o przebudowie już istniejącego budynku kosztem 90.000 $. Na przebudowę domu nalegały m.in. T. Ropeleska i przewodnicząca Koła Pań W. Łebkowska. Naciski z ich strony miały ogromne znaczenie, gdyż zmuszały wszystkich do intensywnego myślenia i działania. Przyjęto ofertę firmy Girard Construction. Na ten cel TBO zaciągnęło pożyczkę w wysokości 60.000 $, którą zagwarantowali Jan Krencisz, J. Wojciechowski, Zenon Duński, Andrzej Kwiecień, Marcin Furman, Henryk Ropeleski, Władysław Gajewski oraz Wiktor Duński. Koszt przebudowy "hali" oceniono na 20.000 $, a części dobu­dowanej na 70.000 $. W nowej dobudowanej części zaplanowano: lokal na biuro, miejsce na sprzedaż biletów, poczekalnie, toalety, garderobę, kuchnię, sklepik, schowek na towary, a na I piętrze dużą salę rekreacyjną, salę biblio­teczną, biuro zarządu oraz toalety. W suterenie pod nową częścią budynku przewidziano miejsce na piwnicę o rozmiarach 30/70 stóp dla użytku młodzieży. Prace związane z przebudową rozpoczęły się w październiku 1960 roku. Nowy zarząd Towarzystwa i prezes Zenon Duński, wybrani w styczniu 1961 roku, wspierali nieustannie dzieło budowy stając się motorem działania i "natchnieniem" dla budowniczych. Wiceprezesi Andrzej Kwiecień, Edward Kryszak i Jan Krencisz robili wszystko, by postawiony cel został szybko osiąg­nięty. Należy podkreślić w tym miejscu solidarność wielu towarzystw polonij­nych, które zaofiarowały znaczną pomoc finansową na przebudowę domu. Od Polonii montrealskiej zebrano na ten cel 16.000 $.

Projektantem przebudowy Polskiego Domu był architekt Jan Kaprusiak, członek Stowarzyszenia Architektów Prowincji Quebec. Oto co powiedział on w wywiadzie przeprowadzonym przez red. Zbigniewa Waruszyńskiego dla "Głosu Polskiego" z dnia 6 IV 1961 roku: Największy nacisk w planach położony został na nadanie budynkowi charakteru reprezentacyjnego, przede wszystkim na zewnątrz, jak również na wykorzystanie wewnętrznej przestrzeni dla celów, którym budowa ta ma służyć. Plany objęły przebudowę wielkiej sali. Nowa część budynku zaprojektowana na miejscu zburzonego domu prywatnego, odkupionego przez TBO, mieści biura, salę recepcyjną, lokal na bibliotekę. Są to układy zasadnicze architektury wnętrza. Sala recep­cyjna zdolna będzie pomieścić 150 osób. W trakcie realizacji planów przebu­dowy pewne szczegóły uległy zmianom, aby tym bardziej można było przys­tosować Dom Polski do potrzeb TBO i całej Polowi. Kto dziś ogląda Dom Polski przy Frontenac, ten jedno powie na pewno, mianowicie że jest to najpiękniejszy dom społeczny w dzielnicy Frontenac. Wymalowanie przebu­dowanej siedziby powierzono malarzowi i dekoratorowi, wiernemu członkowi TBO - Julianowi Roszkowskiemu. Był on wcześniej pierwszym prezesem Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręgu Quebec. Otwarcie przebudowanej placówki odbyło się 8 kwietnia 1961 roku. Z tej okazji urządzono bankiet, na który przybyło ponad 300 osób. Na uroczystości otwarcia Domu prezes Zenon Duński wygłosił przemówienie. Oto niektóre jego fragmenty: Czuję się głęboko wzruszony i zaszczycony jednocześnie, że mogę z tego miejsca złożyć gorące podziękowanie Wielebnemu Ojcu Proboszczowi Fryderykowi Bałdydze za to wszystko, co uczynił dla zamiarów Tow. Białego Orła: za dobre rady, za wielkie poparcie finansowe, za udzielenie nam gościny pod Kościołem Jasnogórskiej Pani, tak że nie musieliśmy tułać się w okresie budowy Domu Polskiego po mieście. Ktoś z artystów polskich wykonując ryngraf orła białego umieścił na nim miniaturową postać Matki Boskiej Częstochowskiej, łącząc dwa symbole - narodowy polski z symbolem naszej wiary katolickiej. 1 tu, w naszym dziele, które stanęło na chlubę polskości w Montrealu, splotły się w działaniu te dwie siły przemożne, aby świadczyły przez wieki całe o naszej i drodze życia i celach tego życia. W dalszym ciągu przemówienia prezes Duński mówił: Pragnęlibyśmy, aby nasz Dom Polski był nie tylko osiągnięciem w dziedzinie materii. Wybudowaliśmy go wysiłkiem wspólnym i bylibyśmy podniesieni na sercu, gdyby stał się on symbolem wybudowania nowej idei braterstwa polskiego, idei która by sprowadziła wszystkich rodaków na jedną i tą samą drogę: pracy w zgodzie, w poszanowaniu wszystkich naszych ludzi bez względu na to, z jakiego środowiska społecznego każdy z nas się wywodzi, skąd i kiedy przybył tutaj, czy się urodził w Kanadzie czy w innym kraju. Nawiązując do Jubileuszu 1000-lecia Państwa Polskiego prezes Duński mówił: Biały Orzeł rozjaostarł swe skrzydła do lotu w okresie obchodów Chrześ­cijańskiej Polski. Dom nasz ma być pomnikiem naszego związania z Narodem Polskimi jego dziejami. Ma się on stać również miejscem dla pracy pozytywnej na przyszłość. Pracy prowadzonej w duchu czystym, nie sfałszowanym. O planach działalności w nowym domu mówił: Nosimy się z zamiarem ufun­dowania w domu naszym miejsca dla spotkań prywatno-towarzyskich. Zrobimy to, ale przy zachowaniu rygorów obowiązujących w tym względzie. Myślimy o dzieciach naszych, uczęszczających do polskich szkółek sobotnich. Chcemy włączyć się w polski ruch oświatowy i kulturalny przez zapraszanie na nasze spotkania ludzi z wyższym wykształceniem, zdobytym czy to w Pols­ce, czy za granicą.

Na uroczystości otwarcia przebudowanego Domu Polskiego wśród zaproszonych gości byli: George-Emile Lapalme, prokurator generalny i zarazem minister kultury Ouebecu, deputowany do parlamentu prowincjo­nalnego Edgar Charbonneau, przedstawiciel ministra rządu federalnego ds. emigracji, deputowany dzielnicy Ste-Marie w Montrealu George Valade. Na wstępie uroczystości minister G.E. Lapalme odsłonił symbol TBO - białego orla stylizowanego i zamocowanego do ściany sali. Odsłaniając symbol powiedział: Przypominając sukcesy materialne Polaków osiadłych od kilku generacji w Kanadzie, a szczególnie w regionie Montrealu, nie chcę nie pamiętać o sukce­sach intelektualnych i duchowych Polski i o miejscu jakie ona zajmuje w świecie, w pierwszym szeregu krajów rozdartych. Później nastąpiło poświęcenie Domu Polskiego przez proboszcza Parafii Matki Boskiej Często­chowskiej Fryderyka Baldygę. Podczas uroczystości przewodniczący Komitetu Budowy Domu Marcin Furman przyjął z rąk prezesa Zenona Duńskiego dyplom uznania za wkład, jakiego dokonał w przebudowę. Otrzymał za te dokonania tytuł honorowego i dożywotniego członka Towarzystwa Białego Orła. Trzeba zaznaczyć, że do przebudowania domu przyczynił się wielce poprzednik prezesa Z. Duńskiego - Marcin Sondej oraz Jan Krencisz, późniejszy wiceprezes, który należał do zespołu kończącego dzieło przebu­dowy. Marcin Sondej w 1959 roku zakupił 3-piętrowy dom przylegający ścianą do domu TBO. Z chwilą przebudowania domu nastąpił nie notowany dotąd przyrost nowych członków organizacji.

Dnia 5 maja 1969 roku na podstawie uchwały członków TBO, ówczesny prezes Marcin Furman spieniężył dawniej zakupione działki ziemi przy ulicy Ontario i spłaci! dług ciążący na organizacji. Wartość domu wraz z meblami i stanem finansowym w banku wynosiła wówczas 260.000 $. Dnia 20 września tegoż roku, na bankiecie członkowskim, w którym uczestniczyło 300 osób, symbolicznie spalona została hipoteka, ciążąca na domu TBO. Przemówienie podczas uroczystości wygłosił Marcin Furman. Przypomniał on, że osiągnięcia nasze zawdzięczamy pionierom naszego Towarzystwa, którzy swą niestrudzo­ną pełną samozaparcia pracą i ogromnym wysiłkiem potrafili przewidzieć przyszłość, zdobywając się na zakupienie działek ziemi przy ulicy Ontario. Do nich należą nieżyjący już dziś F. Szeliga, J. Karpowicz i wielu innych. Po przemówieniu prezesa, pełne braterskiej miłości gratulacje złożył ksiądz Jan Bamhol, ówczesny proboszcz Parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. Na zakończenie części oficjalnej na oczach wszystkich członków spalono gwaran­cje pożyczki, po czym nastąpiła zabawa.
 

PRZEJDŹ DO SPISU TREŚCI / PRZEJDŹ DO NASTĘPNEJ STRONY


 TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC, MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE