TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC 
MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
 
 

 


GOŚCIE HONOROWI W DOMU POLSKIM

Wrota Domu Polskiego otwarte były dla wszystkich, którym na sercu leżała wolna i niepodległa Polska. Podejmowano w nim zawsze gościnnie pierwszych konsulów Rzeczypospolitej Polskiej: M. Straszewskiego, Ole­chowskiego, J. Adamkiewicza, W. Kickiego i T. Brzezińskiego. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w roku 1989 konsulowie R.P. znów byli mile widziani pod dachem Białego Orła. Wielokrotnie gościli tam Małgorzata Dzieduszycka, Dobromir Dziewulak i Witold Spirydowicz. Przed wojną i w czasie wojny goszczono też osobistości wielce zasłużone dla kraju: pierwszego generała wojsk polskich Gustawa Orlicz-Dreszera (1932), dyrektora Świa­towego Związku Polaków z Zagranicy -Stefana Lenartowicza (1936), śpiewaka światowej sławy Jana Kiepurę (1940), dowodzącego armią polską we Francji gen. Józefa Hallera (1940), Stanisława Mikołajczyka - prezesa Rady Narodowej (1941) i gen. Bronisława Ducha (1944), późniejszego prezesa Rady Federacji Światowej Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. W Domu Polskim przeby­wał również generał broni i działacz niepodległościowy Kazimierz Sosnkowski, wódz naczelny Armii Polskiej na Zachodzie (1944). Dom Polski gościł też prezydenta R.P. na emigracji Edwarda Raczyńskiego (1941), generała dywizji Władysława Andersa (1950), a także działacza Kongresu Polonii Amerykańskiej i byłego dyrektora Radia Wolna Europa Jana Nowaka- Jeziorańskiego (1989). Wielokrotnie pod dachem Białego Orła przebywał mi­nister rządu londyńskiego ds. Polaków na Obczyźnie Oktawian Jastrzembski. Witano tam na przyjęciu biskupa potowego Wojsk Polskich Józefa Gawlinę - protektora emigracji, generała Karasiewicza-Tokarzewskiego - twórcę polskiej armii podziemnej, Tomasza Arciszewskiego - prezesa PPS i byłego premiera rządu londyńskiego oraz Tadeusza Bieleckiego - prezesa Stronnictwa Narodowego. Niejednokrotnie gościem Białego Orła był min. Wacław Babiński, ambasador Tadeusz Romer i Waldemar Romanowski -. przedstawiciel rządu R. P. na uchodźstwie. Pobyt tych wybitnych Polaków pod dachem Białego Orła był dla Polonii montrealskiej impulsem do dalszej ofiarnej pracy w służbie Ojczyzny.

Rola, jaką odgrywało Towarzystwo Białego Orła w podtrzymywaniu pol­skości i tradycji narodowych, doceniana była przez wielu polityków. Od lat 60- tych stosunki między władzami kanadyjskimi a polską grupą etniczną stawały się coraz bliższe. Politycy uczestniczyli często jako goście honorowi w licznych jubileuszach organizacji i w czasie innych okazji. Na ogólnokanadyjskim Zjeździe KPK w roku 1964, który częściowo odbywał się w siedzibie TBO, ho­norowym gościem był senator polskiego pochodzenia Stanley Haidasz, który odczytał ciepły list od premiera Kanady L. Pearsona. Obecny tam był również zastępca burmistrza Montrealu p. Desjardin. Na przyjęciu dla deputowanych do parlamentu federalnego i prowincjonalnego dnia 29 lutego 1964 r. obecny był minister Yvon Dupuis. Rozmawiano wówczas o związkach historycznych narodu polskiego i francuskiego oraz kooperacji tych narodowości na gruncie montrealskim. Na walnym zebraniu TBO 14 X 1965 r. obecny byl burmistrz Montrealu Jean Drapeau, który przedstawił plan działania władz municypal­nych po wyborach miejskich. Tu należy zaznaczyć, że J. Drapeau przejawiał wyjątkowo serdeczny stosunek do TBO. O bliskich więziach z tą organizacją świadczy jego przybycie do domu na Frontenac w celu spotkania z przywód­cami miejscowej Polonii zaraz po zwycięstwie wyborczym 1 XI1962 r. To spek­takularne przybycie, pomimo wielu obowiązków, było świadectwem szczerego zainteresowania burmistrza naszą grupą etniczną i jej problemami.

Jean Drapeau był również na jubileuszu 60-lecia TBO, gdzie wygłosił przemówienie. Wystąpili tam również przedstawiciele rządu federalnego i prowincjonalnego, w tym minister wielokulturowości w rządzie federalnym S. Haidasz, który powiedział m.in.: Rocznice i jubileusze organizacji polskich na emigracji są zawsze wydarzeniami doniosłymi - nie tylko dla członków sto­warzyszenia, ale dla całej Polonii kanadyjskiej. Są też bowiem okazją do wykazania dorobku pracy społec znej, są też dowodem żywotności uczuć pa­triotycznych, które tak głęboko tkwią w duszy każdego Polaka. Są one spojrze­niem wstecz na drogę, którą organizacja przeszła. Rysują się na tej drodze syl­wetki pionierów, którzy żmudną pracą kładli podwaliny ich społecznego życia, budowali kościoły i domy polskie, aby pielęgnować polskiego ducha i swoją wiarę.

Na jubileuszu 75-lecia TBO w roku 1977 obecny byl reprezentant bur­mistrza Montrealu S. Kozak oraz deputowany S. Belanger wraz z małżonką. Przemówienie wygłosił wówczas dr Tadeusz Brzeziński. Na bankiecie z okazji 80-lecia organizacji odczytany został list gratulacyjny od Moniąue Begin - min­istra zdrowia i opieki społeczne] rządu federalnego.
Na jubileusz 85-lecia TBO do odnowionego budynku zaproszono po raz kolejny senatora Stanleya Haidasza. Obecni byli dawni prezesi TBO i członkowie innych organizacji polonijnych w Montrealu. W ramach obchodów jubileuszowych swoje uznanie dla Polaków w Kanadzie przekazał lider opozycji z Partii Liberalnej, deputowany John Turner. Jego list został odczytany na zebraniu członków przez prezesa Klemensa Sodo.

Na bankiecie jubileuszowym z okazji 90-lecia organizacji, obecny był przedstawiciel parlamentu prowincji Quebec Andre Boulerice, który w geście poparcia dla Towarzystwa przekazał na jego konto 1.000 $. Uroczystość uświetnił też Konsul Generalny R.P., proboszcz Parafii Matki Boskiej Często­chowskiej, prezes Klubu Seniorów. Dla gości wyłożono Złotą Księgę na życzenia i gratulacje. Przemówienie wygłosił prezes Józef Grabas, który powiedział: Chciałbym podziękować całemu Zarządowi za wkład wniesiony, wszystkim członkom jak i ich rodzinom, którzy przybyli na uroczystość 90- lecia TBO, organizacji która rozwijała się prężnie przez 90 lat. Jestem tego pewien, będzie dalej rozwijać się dla dobra jej członków, Polonii, Kanady i Polski stale doskonaląc swe formy działania wraz ze zmieniającymi się czasa­mi, problemami i możliwościami. Osiągnięcia tych 90 lat są powodem do dumy, jednocześnie nakładają na nas wielki obowiązek kontynuowania pracy rozpoczętej przez naszych pionierów i prowadzonej przez parę pokoleń od­danych działaczy. Jestem przekonany, że działając wspólnie i zgodnie w myśl hasła "Braterstwo-Tolerancja-Oświata" z podniesionym czołem wkroczymy wXXI wiek... Niech nasza organizacja nadal rozwija się, sięga po cele, które może dziś wydają się nam odlegle i nie do zdobycia, ale które można osiągnąć dzięki zgodnej wspólnej pracy, dzięki przywództwu grona naszych działaczy, dzięki przekonaniu o konieczności kroczenia naprzód, dzięki poświęceniu wszystkich członków TBO. Pamiętajmy, że im większe są nasze cele i nasze zamierzenia, tym większe jest zwycięstwo i duma, jeśli uda nam się je zreali­zować. Winni to jesteśmy naszym pionierom, którzy przed 90 laty zebrali się, by postawić naszą organizację, winni to jesteśmy naszej organizacji i jej członkom, naszym następcom, społeczności polonijnej w Kanadzie i Polsce, w której tkwią nasze korzenie. Wśród gości honorowych w Domu Białego Orła było na przestrzeni lat wielu innych polityków i ministrów.
 

PRZEJDŹ DO SPISU TREŚCI / PRZEJDŹ DO NASTĘPNEJ STRONY


 TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC, MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE