TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC 
MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
 
 
 
 

 


IMPREZY TOWARZYSKIE

Dom Polski, który wybudowano w 1929 i przebudowano w 1961 r., musiał na siebie pracować, aby móc służyć rozwojowi myśli i kultury Polonii montre­alskiej. Od samego początku obok działalności społeczno-oświatowej organi­zowano w nim imprezy, z których dochód przeznaczano na pokrycie kosztów utrzymania Domu. W ciągu minionych lat imprez takich odbyła się niezli­czona ilość. Wśród nich były przyjęcia weselne, rocznice ślubu, zabawy taneczne, pokazy mody, opłatki, święconki, zapusty, zabawy szkolne, choinki dla dzieci, zabawy sportowców, dożynki, Walentynki, zabawy sylwestrowe, obchody Dni Matki oraz Dnia Ojca, bale maskaradowe na Halloween, dyskoteki dla młodzieży, występy artystyczne, Józefinki, Andrzejki, pokazy filmów polskich, bankiety, spotkania towarzyskie, zabawy karnawałowe, bale młodzieży, spotkania członkowskie, bale Miss Polonii-Ouebec. W pamięci zachowały się też "karcianki", czyli spotkania grających w karty. Cieszyły się one dużą frekwencją szczególnie w latach 50-tych i 60-tych. O pomysłowości ówczesnych członków świadczą "Oyster party", czyli przyjęcia z ostrygami, na które przychodzili goście "uzbrojeni" w noże do otwierania ostryg. Wraz z Polską Ligą Kręglarską urządzano "Bowling Party'" połączone z rozdawaniem nagród zwycięzcom Ligi. Organizowano też imprezy dla podkreślenia zasług niektórych osób. I tak w dowód uznania dla Zofii Duńskiej, wieloletniej prezes­ki Koła Pań, urządzono wieczór z herbatką towarzyską (21 II1964). Podobne spotkania postanowiono wtedy organizować corocznie dla prezesów Towarzystwa, chcąc wyrazić wdzięczność za ich ofiarną pracę. W pamięci zachowały się ponadto takie imprezy, jak jubileusze Goodwill Clubu (1953, 1978, 1983), srebrne gody Zofii i Ignacego Kozińskich (1953), 30-lecie małżeństwa Ignacego i Teodory Pochwałów (1954), srebrny jubileusz Zuzanny i Dominika Toczko (1954), srebrne (1956) i złote gody (1980) małżeństwa Stanisława i Zofii Bierko (1956), srebrne gody Bronisławy i Marcina Sondej (1979), Piotra i Heleny Wołczeckich (1946), Zenona i Zofii Duńskich (1963), sre­brny jubileusz Walerii i Kiliana Łebkowskich (1966), 40 rocznica ślubu Piotra i Pauliny Różyckich (1957), 60-lecie pożycia małżeńskiego Antoniego i Rozalii Janickich (1961), wesela Aliny DroZkiewicz i Wacława Banacha (1968), Henryki Różyckiej i Franciszka Krukowskiego, Leonardy Vicki i Alberta Wojcie­chowskiego, Eugeniusza i Wacławy Kozickich i wielu innych. Zwykle jubilaci otrzymywali dyplomy pamiątkowe i prezenty. W pamięci pozostanie uroczysty bankiet rodziny Ropeleskich (19 X 1956), jednej z pierwszych pols­kich rodzin osiadłych w Montrealu. Bankiet związany był ze złotymi godami Aleksandra i Heleny Ropeleskich. W roku 1957, dnia 26 maja, miał miejsce bankiet na cześć prof. dr Wacława Babińskiego z okazji 70-lecia urodzin. Był on przewodniczącym Komitetu Wolnej Polski i jako minister ds. emigracji rządu londyńskiego wspomagał działalność TBO. Przyczynił się też wielce do reak­tywowania szkól polskich w Montrealu w ramach swej działalności w katolic­kiej komisji szkolnej. Pomagał we współpracy między starszym i młodszym pokoleniem polskiej emigracji.

W 1952 r. odbyła się uroczystość z okazji 50 urodzin prezesa Franciszka Szeligi, którą uświetnili występami pp. M. E. Reęelinsowie. W roku 1960 odbył się bankiet na cześć Izabelli Czerwińskiej, zasłużonej i ofiarnej nauczycielki, która przez 40 lat uczyła polskie dzieci. Tę uroczystość zorganizowali jej wychowankowie. W tymże roku odbyło się przyjęcie z okazji 50-lecia pobytu w Kanadzie Kiliana Łebkowskiego.

Pierwszą imprezą w Domu Polskim po jego przebudowie był występ znanego już Polonii montrealskiej zespołu "Wesoła Czwórka" (12 IV 1961) z arcywesołą rewią w reżyserii Janka Wojewódki "Wojna z kobietami". Cały dochód z imprezy przekazany został na fundusz przebudowy Domu. Kolejne imprezy to "święconka" oraz obchody 3-majowe. 25 X 1963 miał miejsce cock­tail, a nazajutrz wielki bal Polonii na cześć Jane Kmita, Miss Kanady, która zatrzymała się w Montrealu, w drodze z Nowego Jorku do Londynu. Bal ten należał do najelegantszych spośród wszystkich dotychczasowych. Przeszło 200 gości przybyłych z różnych dzielnic Montrealu bawiło się swobodnie, korzys­tając z pięknie przystrojonej i oświetlonej sali. Nad całością balu czuwał kierownik imprez TBO - Jan Krencisz. Wszystkich imprez nie sposób tu opisać ani wymienić. Gromadziły one zawsze po kilkaset osób. Pozostaje faktem bez­spornym, że wybór Domu Polskiego na różnorakie uroczystości świadczył o miłej, rodzinnej atmosferze, jaka zawsze tam panowała. Całe rodziny, bliżsi i dalsi znajomi mogli się tam spotykać, bawić i rozmawiać w ciepłym i serdecz­nym nastroju, podtrzymując więzi i polskie zwyczaje.

Wielkim powodzeniem cieszyły się pokazy mody. W październiku 1962 roku na pokaz taki przybyło 300 gości, w tym wielu Kanadyjczyków angiel­skiego i francuskiego pochodzenia. Urocze Polki demonstrowały publiczności sukienki, płaszcze i futra. W "Glosie Polskim" z 1 XI 1962 roku czytamy: Impreza przypadła mocno do gustu Kanadyjczykom. Liczne słowa uznania, a nawet podziwu wypowiedziane z ich strony są tego najlepszym dowodem. Kanadyjki chwaliły sam pomysł pokazu mody, jakość kreacji. Oczarowane były futrami. Kanadyjczykom natomiast najbardziej podobały się... Polki występujące w charakterze modelek. Na pokazie mody wiosennej w marcu 1963 r. obecnych było 500 gości, w tym jako goście honorowi - przedstawiciele partii liberalnej i konserwatywnej.

O atmosferze panującej podczas imprez w Domu Polskim najlepiej świad­czą spostrzeżenia uczestników. Zacytujmy kilka z nich. Edward Dziemian w artykule "Z Święconki w Tow. Białego Orła" pisał ("Głos Polski" z 17IV 1962): Pełna sala gości - to obraz, który mówi bardzo dużo. Raduje serca, umacnia duchowo i daje zachętę do roboty społecznej... Dla członków B.O. to również uśmiech serca, satysfakcja dogłębna, bo to widzi się i sprawdza namacalnie, że wysiłek włożony w przebudowę domu na Frontenac, trudy i ofiary nie poszły na marne. Tu się gromadzą i tu wspólnie tworzą nowe życie, nową atmosferę, w której rozwijają się narodowe pierwiastki społeczne i kulturalne. Tutaj real­izuje się podstawowy cel - podtrzymanie polskości. Na uroczystości tej obecni byli deputowani E. Charbonneau i G. Valade, prezes KPK dr Z. Jurczyński i prezes Koła Młodzieży B. Lewandowski. Poseł G. Valade wręczył symbolicznie prezesowi Z. Duńskiemu tekst nowego statutu.

Obchody Dnia Matki 1962 roku E. Dziemian tak wspominał: Dom Polski przy Frontenac stał się naprawdę polskim gniazdem. Jednym z kolejnych dowodów, że tak jest, był obchód Dnia Matki uwieńczony pełnym sukcesem: sala wypełniona po brzegi, dużo dzieci i dorastającej młodzieży, no i "stara gwardia". Kwiaty; zieleń, barwne korowody dziewczynek w strojach ludowych... W programie artystycznym wystąpili: E. Antosz (akordeon), J. K. Ziemieniowscy {fortepian), natomiast w chóralnym zespole M. Ropeleska, H. Ropeleska, L. Lewandowska, F. Traczyk. W duecie fortepianowym z tow. akordeonu popisywali się B. Lewandowski i J. Szczur pod dyrekcją pani Lewandowskiej. (Głos Polski z 31 V 1962). W roku następnym frekwencja na "Dmu Matki" była tak wielka, że od kasy odeszło ponad 100 osób z' powodu braku miejsc. Wystąpił wówczas taneczny zespól dziecięcy pod kierow­nictwem p. Traczyk, a panowie Wielgosz i Dudek bawili publiczność pieśniami i piosenkami. Powodzeniem cieszyły się też bale debiutantek, czyli najmłodszych przedstawicielek polonijnego środowiska. Na nich koncen­trowała się uwaga zgromadzonych gości. Urządzano też tradycyjne "showery" przedślubne. W maju 1964 "shower" taki urządzono pannie Dianie Kromp.

Nie sposób nie wspomnieć o wieczorach koncertowych w wykonaniu Edwarda Toczko. Odbywały się one w roku 1964 w sali, gdzie mieścił się bar. Były to tzw. "wieczory polskie" z muzyką polską organizowane w każdy piątek. Cieszyły się one dużą frekwencją i wielkim powodzeniem. Wśród imprez o charakterze typowo rozrywkowym w pamięci utkwiły występy Marii i Tob Żejmo w pełnym humoru taneczno-wokalnym spektaklu "Karuzela montrealska" (24 III 1960). Siostry Żejmówny występowały też na zabawie "Polskiej Fab" K. Stańczykowskiego (21 X 1961) i na wielu innych imprezach.

Za prezesury Zenona Duńskiego zainicjowano całkiem nowe imprezy o charakterze towarzysko-reklamowym. 13 III 1963 w sali Towarzystwa odbył się filmowy pokaz wytwarzania szeregu produktów przez firmę "Clark Food". W ramach reklamy każdy ze 136 gości otrzymał od firmy wartościową paczuszkę. W tydzień potem odbyło się spotkanie z przedstawicielami firmy browarniczej "Labatt". Wówczas każdy z obecnych otrzymał w prezencie od załogi piwo. Inicjatywy te zgodne były z celami ówczesnego prezesa Z. Duńskiego, który chciał, jak sam mówił, wprowadzić Polonię w życie społeczeństwa kanadyjskiego, nawiązać i rozwijać z nim kontakty. Temu celowi służyły jego kolejne cenne inicjatywy, takie jak wycieczka do lokalu firmy "Molson", zwiedzanie przędzalni jedwabiu w Cowansvibe, wytwórni czekolady "Laura Secords", firmy "Teztile Co. Inc." i browaru "Carling Brewery Ltd." Godne zatem pochwały były te inicjatywy, które stanowiły dla członków nieza­przeczalną atrakcję i otwierały im nowe horyzonty. Atrakcją była też wyciecz­ka do Polski zorganizowana w 1964 roku wraz z "General Tours Inc."

Wielki wkład w organizację imprez pod dachem Białego Orła wnosiło Koło Pań, które posiada pięknie zapisaną kartę w 100-letniej działalności TBO. Przez zbiorowy wysiłek swoich członkiń wykazało jak dużo można zrobić dla poloni­jnej społeczności. Panie nie tylko pomagały, ale i samodzielnie urządzały niek­tóre imprezy, np. zabawy z wyborem "królowej winogron". 19 III 1970 r. na imprezie Koła Pań wybrano "honorowego rodzica" TBO, którym został wielo­letni zasłużony działacz oraz były prezes Michał Kubów. Na tej samej imprezie obchodzono 80 urodziny honorowego członka Towarzystwa, Kiliana Łebkowskiego. Jednym z głównych celów imprez dochodowych była troska o utrzymanie Domu Polskiego. Stanowiły one większość wszystkich zabaw i uroczystości.

Koszty utrzymania budynku były i są znaczne. Przekraczają one dziś 40.000 $ rocznie. W roku 1987 nałożony przez rząd Quebecu podatek, tzw. biznes-tax, obciążył dodatkowo Dom. Oznaczało to dodatkową roczną kwotę do uiszczenia w wysokości 2.700 $. Dopiero po upływie dwóch lat, za sprawą usilnych starań i petycji do władz podatek umorzono. Równocześnie uznano, że Towarzystwo Białego Orła jest organizacją o charakterze czysto charytaty­wnym, której celem jest podtrzymywanie kultury polskiej. W roku 1989 TBO zwolnione zostało na zawsze od płacenia podatku. W tymże roku powołano Komitet Zabezpieczenia Majątku, który przygotował dokument mówiący o tym, jak zabezpieczyć majątek w razie rozwiązania organizacji lub nie wybra­nia najważniejszego gremium - Zarządu.
 

PRZEJDŹ DO SPISU TREŚCI / PRZEJDŹ DO NASTĘPNEJ STRONY


 TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC, MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE