OKRES II WOJNY ŚWIATOWEJ
Podczas gdy Polonia montrealska rosła
w siłę i wzrastał jej dorobek materialny oraz kulturalny, Polsce znowu
zaczęły zagrażać niebezpieczeństwa. Rozpoczęły się przygotowania do obrony
kraju przed agresją hitlerowską. Polskie towarzystwa patriotyczne w Kanadzie
przystępowały do utworzonego Komitetu Zbiórki na Fundusz Obrony Narodowej.
Dnia 23 kwietnia 1939 roku taką zbiórkę rozpoczęło Towarzystwo Białego
Orła. Mimo że na organizacji ciążył jeszcze dług 5.000 $ z pożyczki zaciągniętej
na wybudowanie domu, wyasygnowano kilkaset dolarów na pomoc zagrożonej
Polsce. Aby pomóc Ojczyźnie w tak ciężkich chwilach, zbierano pieniądze
na zebraniach i podczas różnych uroczystości. Po klęsce w kampanii wrześniowej
tragedia narodu polskiego poruszyła wszystkich rodaków. Starsze pokolenie
swą patriotyczną postawą i pomocą dla Polski dawało przykłady młodszym
rodakom. W szeregach Towarzystwa Białego Orła wzrosło ogromnie poczucie
przynależności narodowej i wszędzie panowało pragnienie przyjścia Ojczyźnie
z pomocą. W czasie działań wojennych, gdy wyłoniono organ Polonii Światowej
- Komitet Ratunkowy, Towarzystwo Białego Orła czynnie z nim wpółpracowało
zbierając fundusze na pomoc tułaczom wojennym i deportowanym. W ramach
akcji uświadamiającej przeprowadzano zebrania informacyjne wśród społeczności
kanadyjskiej na temat sytuacji wojennej w kraju. Dnia 15 listopada 1940
roku odbyła się na ten temat prelekcja w Domu Polskim. Wzięły w niej udział
Wanda Poznańska, Wanda Kwiecińska oraz panie Brzezińska i Frankowska. W
roku 1942 Towarzystwo weszło w skład Komitetu Międzyorganizacyjnego wraz
z innymi towarzystwami polonijnymi dla przeprowadzenia zbiórki odzieży,
obuwia i pieniędzy dla Polaków deportowanych do Związku Radzieckiego. Z
ramienia Białego Orła w zbiórkach uczestniczyło wiele osób, m.in W. Antosz,
W. Gajewski, S. Lasota, J. Czernik, M. Stoklasa. Odwiedzali oni rodziny
polskie nawołując do udziału w zbiórkach na pomoc nieszczęśliwym rodakom.
W roku 1944 Komitet zebrał 2.063 $, z czego 1.170 $ przeznaczył na paczki
żywnościowe dla polskich dzieci deportowanych na Wschód. Patronem tej inicjatywy
był ówczesny konsul R.P. w Montrealu, dr Tadeusz Brzeziński. Podczas II
wojny światowej Towarzystwo udostępniało swe pomieszczenia na potrzeby
pracowni krawieckich. Kobiety z Polskiego Czerwonego Krzyża szyły tam bieliznę
dla dzieci i ubrania dla żołnierzy polskich, które wysyłano do Afryki.
Wysyłano też paczki dla polskich jeńców wojennych w Niemczech oraz papierosy
dla oddziałów polskich we Francji, Holandii i Szkocji. W tym czasie TBO
nawiązało serdeczne więzi z żołnierzami polskimi, którzy przebywali w Kanadzie
na mocy porozumienia rządu federalnego z gen. Władysławem Sikorskim, ówczesnym
premierem Polski. General organizował obozy wojskowe dla ochotników zgłaszających
się do służby w Polskich Siłach Zbrojnych. Rozmawiał o tym z premierem
Kanady W. L. Mackenzie. Wielu oficerów lotnictwa stacjonujących w tym
czasie na Dorcalu miało przyjaciół wśród Polonii i członków Białego Orła.
Niejednokrotnie gościli oni w Domu Polskim. W roku 1944 trzech z nich tragicznie
zginęło podczas startu samolotu do Wielkiej Brytanii. Byli to: 47-letni
porucznik lotnictwa Kazimierz Burzyński zwany "papa" z racji swego wieku,
pilot Andrzej Kuźniacki i nawigator Jan Nowicki. Ich śmierć pogrążyła
w smutku Polonię montrealską. Członkowie Towarzystwa Białego Orła partycypowali
także w wysiłku wojennym Kanady zakupując za 5.000 $ wiele państwowych
obligacji. Tym samym dawali przykład innym rodakom do pójścia w ich ślady.
PRZEJDŹ
DO SPISU TREŚCI / PRZEJDŹ DO NASTĘPNEJ STRONY |